Niepowodzenia nawiedzają amerykańskie próby powrotu do załogowej eksploracji kosmosu.

 

Wcześniej, w testach naziemnych bezzałogowej kapsuły SpaceX Crew Dragon, miała miejsce eksplozja, która poważnie spowolniła warunki projektu. Dzień wcześniej, z powodu problemów z automatyzacją, które szczegółowo omówiliśmy wcześniej, Starliner Boeing Corporation zakończyła swoją misję na ISS bez powodzenia. Ominąwszy docelową orbitę i zużywając zbyt dużo paliwa, musiał przedwcześnie powrócić na Ziemię, lądując w stanie Nowy Meksyk.

Projekty SpaceX i Boeing stanowią realne i bezpośrednie zagrożenie dla rosyjskich „Sojuzów”. Amerykańskie statki są w stanie zabrać na pokład ponad dwa razy więcej członków załogi niż starzejący się, zatłoczony weteran kosmiczny. Ponadto, po przejęciu dwóch własnych załogowych statków kosmicznych, NASA będzie mogła zrezygnować z usług Roscosmosu w zakresie dostarczania astronautów do ISS, o czym mówiliśmy wcześniej. Przypomnijmy, że koszt jednego biletu wynosi obecnie 80 milionów USD, co będzie wymierną stratą dla korporacji państwowej.

Jakie problemy napotkali Amerykanie

Teoretycznie Stany Zjednoczone mają już poważne podstawy naukowe i techniczne oraz doświadczenie własnego załogowego programu kosmicznego. Od tego czasu poczyniono postępy, pojawiły się nowe technologie i materiały. Dlaczego nie ożywić przeszłości, ulepszając ją? Okazuje się, że wszystko jest znacznie bardziej skomplikowane.

W ciągu ostatniego półwiecza, zarówno w USA, jak i my zmieniliśmy szkołę inżynierską, jej podejście do rozwiązywania problemów technicznych, nie ma już osób, które realizowałyby te zaawansowane projekty na swój czas. Może wydawać się dziwne ale wiele ważnych danych programiści trzymali w głowach . Na przykład w latach dziewięćdziesiątych NASA planowała misję Mars Pathfinder i wykorzystać osiągnięcia poprzednich programów Viking-1 i Viking-2. Okazało się, że nie wszystkie informacje zostały zachowane w archiwach. Pojawiły się już stabilne terminy „amnezja technologiczna” i „archeologia inżynierska” , co świadczy o systemowej naturze problemu. Minęło kilka dekad od czasu programu Apollo. Stany Zjednoczone najpierw przełączyły się na promy kosmiczne, a następnie zrezygnowali na rzecz ‘’Sojuzów’’. Kompetencje i doświadczenie zostały utracone pod wieloma względami; rekonstrukcja technologii napotyka poważne trudności. Próby przeniesienia poprzednich rozwiązań technicznych na współczesne napotykają wiele nieoczekiwanych przeszkód.

Oczywiście wcześniej czy później Amerykanie rozwiążą swoje problemy. Ale do tego czasu nasze „Sojuzy” pozostają niezawodnym i sprawdzonym „koniem roboczym”.

 

Siergiej Marzhetsky

topcor.ru